Zamykam ostatnie sprawy, powoli żegnam się z przyjaciółmi,
rodziną… Wyjazd zbliża się wielkimi krokami. Ostatnie dni przygotowań, zakupów
i zamykania ostatnich spraw. (Dlaczego w moim mieście nie ma przejściówki do
angielskiego kontaktu? Czemu pan, który miał zdjąć simlocka z mojego telefonu
go popsuł? Eh..)
Zaczynam odczuwać dreszczyk emocji. Jakie zrobię pierwsze
wrażenie? Czy przypadnę im do gustu? Jak będą wyglądać pierwsze dni? A przede
wszystkim: jak znajdę szanownego pana taksówkarza na lotnisku Heathrow, w
tłumie ludzi (plan lotniska już niby przestudiowany, ale…)? Czy znajdę
upragnioną kartkę z moim imieniem nad głowami ludzi? Powtarzam sobie „jak przetrwam pierwszy dzień,
to potem będzie już z górki” :) Oby tak było.
Pełna obaw o początek zaczynam pakowanie. Dużo ubrań w
szafie, a walizka taka mała…
mała część tego co chce zabrać ;) |
Najważniejsze prezenty dla dzieciaków, trzeba się wkupić w
ich łaski. ^^ Dwuletniemu Hectorowi zdecydowałam się kupić kolorowankę, trochę
pracy twórczej na pewno mu nie zaszkodzi, a może pomóc w rozwijaniu wyobraźni.
Scarlet dostanie puzzle (gdy moja mama je zobaczyła powiedziała „o, jak fajnie,
my mamy koty oni mają psy! Idealne puzzle!” ^^). Dodatkowo kupiłam bańki
mydlane, bo zawsze jest fajna zabawa, pewnie dla mnie będzie najlepsza :).
Przewodnik po Londynie już w gotowości, już nie mogę się doczekać
kiedy zacznę go używać! Wszystko podzielone według prostej reguły to co
najbardziej chcę zobaczyć, to co powinnam
zobaczyć i to na co mi starczy czasu, a jest dla mnie mniej interesujące.
Muszę jeszcze zrobić listę miejsc jakie chce odwiedzić, a których nie ma w
przewodniku. Myślę, że i tak najwięcej czasu spędzę na spacerach po Hyde Parku
i małych, bocznych uliczkach londyńskich dzielnic znajdujących się poza
turystycznym centrum.
Już dziś śmiało mogę zapowiedzieć serię "Fall in love with London"
Dziś, ku mojej wielkiej radości przyszła zamówiona jakiś
czas temu książka do nauki języka koreańskiego. Podróż do kraju kimchi i Samsunga
jest chyba moim największym marzeniem. Chcę tam spędzić jakiś czas, aby poczuć
kulturę, poznać zwyczaje, a także poćwiczyć język, którego mam zamiar uczyć się
w wolnym czasie w UK :) Trzymajcie za mnie kciuki, żebym wytrwała w
postanowieniu ^^ Fighting!
Jutro muszę do kończyć pakowanie, a w środę, o godzinie 4 rano wyruszam na warszawskie Okęcie aby w końcu rozpocząć przygodę życia :)
czesc, czytam blogi w poszukiwaniu odpowiednich prezentów dla mojej rodzinki... hmm może masz jakiś ciekawy pomysł;/?
OdpowiedzUsuńzależy chyba w jakim wieku dzieci :) może miśki, lalki, jakiś samochód :)
UsuńCiekawe jak Ci sie bedzie podobac! Bede czekala na relacje! Prezenty wydaja sie byc odpowiednie i nie bezużyteczne :)
OdpowiedzUsuńA kota masz cudownego! Ja mam dwa i sa to moje jedyne milosci! Delma&Pysiak ( Pysia) <3
PS- tez kupilam sobie przewodnik- ale mam dotychczas jedno miejsce ktore chce zobaczyc, chyba musze jeszce raz go przewertowac :P
Jestem w Londynie od piatku i powiem szczerze, ze kazdego dnia, coraz bardziej sie w nim zakochuje :)
OdpowiedzUsuńW ktorej czesci bedziesz? Moze sie spotkamy, jezeli bedzie doskwierac Ci samotnosci :)?
ja będę mieszkać jakąś godzinę pociągiem od Londynu, ale myślę, że często tam będę :)
Usuńbaardzo chętnie się spotkam :) zawsze fajniej zwiedzać czy robić zakupy w towarzystwie niż samemu :)