piątek, 15 marca 2013

'one way or another'




   Za tydzień będę już w Polsce. Przez miesiąc będę się obijać i jęczeć, że nie wiem co chce studiować. ( Mamo, radzę się na to przygotować ). Mimo, że bardzo chcę iść na studia i naprawdę nie mogę się doczekać października, to przeraża mnie moje niezdecydowanie. Mam zaplanowane najbliższe 5 lat, co, gdzie i jak będę robić ale… nie mam wybranego kierunku studiów. Creepy. 



   Muszę powiedzieć, że zaczął się bardzo dziwny czas dla au pair’ek. Coraz więcej rozmawiamy między sobą o powrotach na stałe do swoich krajów. Niektóre dziewczyny chcą lub muszą wrócić wcześniej i jest to dla mnie bardzo smutne. Nikt nie lubi pożegnań, zwłaszcza gdy się kogoś dobrze poznało i z kim się miło spędza czas. Naprawdę ciężko jest powiedzieć ‘Goodbye’, bo mam świadomość, że możemy już nigdy się nie spotkać.



Dziś mamy Red Nose Day ( Comic Relief -  brytyjska organizacja charytatywna finansująca i organizująca szereg projektów mających na celu niesienie szeroko rozumianej pomocy potrzebującym w Wielkiej Brytanii i Afryce. )


  

A tak było przez ostatnie 2tygodnie :)








^^

 
 

1 komentarz:

  1. widzę że faza na 1D kwitnie :p po pierwszym singlu stwierdziłam że w sumie miło i lekko się tego słucha i że to fajna alternatywa dla ciężkich brzmień na mojej playliście (czasem lubię sobie poskakać po łóżku a do tego ich muzyka się nadaje :p) ale zbrzydli mi oni strasznie bo w PL na każdym programie muzycznym (a to jedyne poza Discovery i Comedy Central jakie teraz oglądam :p) cały czas lecą ich piosenki :p skoro tutaj są tak popularni to w UK chyba niedługo będą wyskakiwać ludziom z lodówek :p MASAKRA! ty planujesz wybór studiów a ja rozważam rzucenie obecnych i zakręcenie się za jakimiś innymi więc być może obie od października będziemy "pierwszakami" :p a co do pożegnań to na pewno będzie ci smutno że się rozstajesz z tymi dziewczynami ale pocieszę cię :D WRÓCISZ WRESZCIE DO NAS!! :D my też jesteśmy fajne :p chyba xd wracaj szybko, miss ya <3

    OdpowiedzUsuń